Przeciwnicy gazu łupkowego
O tym, że aktywny lobbing przeciwko gazowi łupkowemu nie wpłynie na polską politykę dotyczącą jego wydobycia, poinformował już w połowie maja Donald Tusk. Warto przyjrzeć się, kogo mógł mieć na myśli premier, mówiąc o przeciwnikach szczelinowania hydraulicznego.
Rosja
Najbardziej oczywistym przegranym w wyniku rozwoju przemysłu łupkowego w Europie będzie Gazprom, a w konsekwencji rosyjski budżet. W 2009 roku z Rosji pochodziło 23% gazu ziemnego zużywanego w Unii Europejskiej. W obliczu zwiększenia wydobycia surowca w państwach członkowskich (obecnie 36% zużycia), wzrost importu z Rosji może zostać zahamowany, nawet pomimo korzystnej dla gazu ziemnego polityki energetyczno-klimatycznej UE.
Ze względu na długookresowy charakter kontraktów na import gazu z Rosji oraz powolny wzrost potencjalnego wydobycia gazu łupkowego, nie należy oczekiwać gwałtownego załamania importu gazu ziemnego z Rosji. Ważnym atutem rosyjskiego surowca jest też jego elastyczność cenowa.
Należy zaznaczyć tu zróżnicowanie cen dla poszczególnych odbiorców w Unii Europejskiej. Wielka Brytania płaciła za rosyjski gaz w 2010 roku średnio 191 dol. za 1000 m sześc. gazu. W adekwatnym okresie, średnia cena 1000 m sześc. gazu na amerykańskim Henry Hub wynosiła 159 dol. Biorąc pod uwagę stopień rozwoju wydobycia gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych oraz prognozy dotyczące kosztów wierceń w Europie, ciężko oczekiwać, że w perspektywie najbliższych lat ceny gazu łupkowego pozyskiwanego w Unii Europejskiej zbliżą się do tego poziomu.
W konsekwencji, wzrost wydobycia surowca ze złóż niekonwencjonalnych nie wypchnie Gazpromu z rynku, lecz może spowodować spadek jego udziału w nim oraz obniżkę cen gazu. Jednoczesna budowa połączeń międzysystemowych doprowadzi tymczasem do rynkowego zbliżenia cen importowanego z Rosji gazu w poszczególnych państwach Unii Europejskiej.
Francja
Po ogłoszeniu moratorium na wydobycie gazu łupkowego metodą szczelinowania hydraulicznego we Francji, kraj ten został w Polsce uznany za głównego przeciwnika eksploatacji złóż niekonwencjonalnych. Jak się jednak okazało, nadal prowadzić można prace o charakterze badawczym, czyli zmierzające do eksploracji złóż bądź rozwoju technologii wydobycia. Biorąc pod uwagę, że wydobycie musi być poprzedzone długim okresem rozpoznania złóż (które zabronione nie jest), nie należy demonizować powyższego zakazu, zwłaszcza iż ma on charakter lokalny.
Wielu analityków podkreśla udział przemysłu atomowego w lobbowaniu przeciwko gazowi łupkowemu. Energetyka atomowa dostarczała 82% energii zużytej we Francji w 2009 roku. Nie należy jednak oczekiwać, że pojawienie się taniego, krajowego gazu ziemnego wpłynie niekorzystnie na już funkcjonujące elektrownie atomowe. Może jedynie spowolnić ekspansję francuskich koncernów zajmujących się sprzedażą technologii związanych z produkcją energii atomowej.
W bardziej niekorzystnym położeniu są francuskie koncerny gazowe, blisko współpracujące dziś z Gazpromem. Kontrolowany przez francuski rząd GdF Suez posiada 9% udziałów w konsorcjum Nord Stream kończącym układać Gazociąg Północny. Energetyczny EDF zgodnie z zawartym porozumieniem ma tymczasem objąć nie mniej niż 10% udziałów w South Stream. Inny francuski gigant, Total planuje przy współpracy z Gazpromem i norweskim Statoilem rozpocząć eksploatacje złoża Sztokman, a wraz z Novatekiem wybudować terminal do eksportu LNG na Półwyspie Jamalskim.
Niemcy
Przykłady adekwatnej współpracy pomiędzy koncernami można znaleźć również w Niemczech. Jak pokazał przykład wyłączenia niemieckich elektrowni atomowych, istotnym czynnikiem decyzyjnym jest w tym kraju nie tylko rachunek ekonomiczny, lecz również nastroje opinii publicznej.
Jesse Scott z Centrum Strategii Europejskiej trafnie zauważa, że w Niemczech nie sposób uzyskać akceptacji dla jakiegokolwiek projektu energetycznego. Pozytywnie nastrajać może więc fakt, że w kraju, w którym nawet budowa farm wiatrowych wywołuje spory, a jedynym akceptowalnym źródłem energii są panele solarne montowane na dachach budynków, nie wprowadzono póki co zakazu wydobycia gazu łupkowego.
Polska
Z najnowszych badań przygotowanych przez TNS OBOP na zlecenie Instytutu Globalizacji odczytać można pozytywny stosunek Polaków do gazu łupkowego. Dziwi jednak forma zadanych pytań, które dotyczyły kwestii bardziej życzeniowych niż realnych możliwości. Zdecydowanie bardziej miarodajne byłoby zapytanie wprost o przyzwolenie na wydobycie gazu łupkowego w Polsce a następnie na wydobycie w gminie zamieszkania respondenta. Dopiero wówczas można by oszacować faktyczną liczbę przeciwników gazu łupkowego w Polsce.
Uwzględniając wyniki powyższego badania, zastanawiająca wydaje się nadreprezentacja przeciwników gazu łupkowego na internetowych blogach i forach dyskusyjnych. Ich aktywność przejawiającą się zazwyczaj w popularyzacji filmu „Gasland” zauważyć można chociażby pod niektórymi wpisami na tym blogu.
Mówiąc o sektorach zainteresowanych powstrzymaniem wydobycia gazu łupkowego, nie wspomina się natomiast o przemyśle związanym z wydobyciem węgla w Polsce, którego przyszłość już dziś stoi pod znakiem zapytania w obliczu unijnych dążeń do redukcji emisji. Dodatkowy bodziec w postaci obniżenia cen gazu spowodowałby przyspieszenie przechodzenia z energetyki węglowej na gazową a tym samym spadek popytu na krajowy węgiel.
Nie dziwią więc obawy o potencjalną likwidację miejsc pracy, zwłaszcza w kontekście mniejszej konkurencyjności polskiego węgla od surowca importowanego ze Wschodu. W związku z tym, można spodziewać się debat na temat wpływu szczelinowania hydraulicznego nie tylko na poziomie unijnym, lecz również lokalnych kampanii informacyjnych wśród mieszkańców gmin, na terenie których planuje się wydobycie. Motyw środowiskowy będzie z pewnością głównym argumentem poruszanym w powyższych kampaniach przez przeciwników gazu łupkowego.
Koniecznym jest więc przygotowanie rządowej, niezależnej oceny wpływu wydobycia gazu łupkowego na środowisko, która sprostowałaby krążące w Internecie nieprawdziwe informacje na ten temat oraz stanowiła wiarygodne źródło informacji dla ludności zamieszkującej gminy, w których planowana jest eksploatacja złóż niekonwencjonalnych przy wykorzystaniu szczelinowania hydraulicznego.
cyt.:”Uwzględniając wyniki powyższego badania, zastanawiająca wydaje się nadreprezentacja przeciwników gazu łupkowego na internetowych blogach i forach dyskusyjnych.”
Ostatnio szukałem trochę informacji nt. poszukiwań gazu łupkowego w okolicach Grabowca w lubelskiem. I choć jestem uczulony na teorie spiskowe, to mam wrażenie, że „antyłupkowcy” prowadzą zorganizowane działania. Piękny przykład z forum portalu gminy Grabowiec:
http://grabowiec.pl/Portal/forum/viewthread.php?thread_id=21
Forum generalnie działa od ponad roku, ale jest martwe. Nagle 9 maja 2011 rejestruje się nowy użytkownik „Realista”, zakłada nowy temat „Gaz łupkowy – korzyści i zagrożenia” i wali wypracowanie, które wieszczy zniszczenie okolicy, zatrucie wód i praktycznie żadnych korzyści dla lokalnych mieszkańców. Czytając jego tekst odnoszę wrażenie, że został napisany wg wcześniej opracowanego schematu. W dodatku bardzo wyważonym językiem, co ma zapewne sprawiać wrażenie, że osoba która go stworzyła jest zorientowana temacie, a nie działa jedynie pod wpływem emocji. Niestety tekst zawiera w wielu miejscach bzdury, ale to już inna bajka…
dla miłośników pozytywnych stron wydobycia polecam ten artykuł: http://www.extremeconcept.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=91:korupcja-lupkowa&catid=1:latest-news&Itemid=18
Czarno na białym jak to wygląda w Polsce.
Jacuś , nie rozwalaj mnie 🙂 Jakiś Krzysztof Wiatrzyk odkrył spisek łupkowy, hahahaha. Autor w ostatnim akapicie wspomina coś o tępych Polaczkach. Po lekturze jego żenującego wpisu w moich oczach sam jest tępym Polaczkiem. Choćby odrobinka samokrytyki i chęci zgłębienia tematu mogłaby powstrzymać go przed wypisywaniem tylu głupot. Widać jak na dłoni, że kompletnie nie orientuje się w jaki sposób polskie prawo reguluje kwestie poszukiwania i wydobycia węglowodorów. Mówiąc wprost jest ignorantem i jest z tego dumny. Trzeba mieć nieźle mózg zlasowany, żeby twierdzić iż kraj, który posiada jedno z najdłuższych i największych doświadczeń w branży wydobywczej opiera swoje działania o łapówki i wolną amerykankę. Ale jak widzę są ludzie, którzy lubią mieć kogoś takiego za swojego guru i mentora…
Mózg to ty masz nieźle zlasowany o ile w ogóle masz. Od kiedy Polska ma wieloletnie doświadczenie w wydobyciu gagu łupkowego bo z węglem tego nie mieszaj ignorancie bo to całkiem inna bajka. My na chwilę obecną nawet maszyn i kompletnej technologii własnej nie mamy i dlatego bierzemy Amerykańców . Co do durnych Polaczków to świecisz najjaśniejszym przykładem, Jakie zyski z tego będziemy mieć skoro ponad 80 % surowca zostanie u wydobywcy zagranicznego a co z wodą ? Żaden koncern nawet nie chce zdradzić jakiej mieszanki chemikaliów używa a co z tego wynika to mamy przykład w Pensylwanii . Żaden koncern nie zachowa bezpieczeństwa jeśli się go nie zmusi prawnie a na chwilę obecną nie ma odpowiedniego nadzoru i uregulowań a połowa powiatów nawet nie ma swojego geologa więc o czym ty chłopie bredzisz. Wg ciebie jeśli fakty przeczą twojej teorii to tym gorzej dla faktów a np Francja to idioci co nie chcą pieniędzy i zakazali u siebie wydobycia metodą szczelinowania a w Pensylwanii to już od wieków jest wiadomo że woda się pali a ludzie to tylko symulują choroby i firmy wydobywające gaz to tak dla sportu dostarczają im wodę pitna bo mają jej nadmiar a te umowy z mieszkańcami skażonych terenów żeby siedzieli cicho to tylko tak dla żartu podpisują . Nawet sam premier Tusk przyznał że trochę bezmyślnie rząd podszedł do całego zagadnienia z gazem łupkowym no ale ty przecież już wiesz że to bezpieczne bo przecież Polska ma w tym wieloletnie doświadczenie , Chryste co za debil skąd się to bierze w tym kraju.
chemmobile: nie znam tego forum, ale są już skutki pierwszych odwiertów… brutalne ale prawdziwe, relacja spod owego grabowca:
http://www.extremeconcept.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=95:trujaca-technologia&catid=1:latest-news&Itemid=18
A ile wziąłeś w łapę od ruskich, aby tak reklamować ta stronkę internetową.
To nie jest nadreprezentacja. To piszą osoby, które zetknęły się z poprzemysłową degradacją środowiska. Ja osobiście wolałbym żeby Polska zerwała wszelkie zobowiązania do ograniczenia emisji CO 2, BA – NAWET wystąpiła z UE, i stosowała w energetyce dobrze sprawdzony węgiel, niż żeby wydobywała ten gaz łupkowy…
ExoBrain
Ten Krzysiu Wiatrzyk, do którego bloga linkujesz, to jakiś oszołom. Nie dość że cham i prostak (pisanie o „tępych lemingach”), to jeszcze kłamca i fantasta. Te zanieczyszczenia studni w lubelskiem spowodowane poszukiwaniem gazu łupkowego to zwykła bujda i oszustwo. W regionie o którym mowa jeszcze nie poszukiwano gazu, a tym bardziej nie wykonano ani jednego odwiertu. O zatrutej wodzie bredzi sołtys Rogowa, który najzwyczajniej w świecie chce wyłudzić odszkodowanie. W jego okolicy nie prowadzono jeszcze żadnych prac wiertniczych! Parę słów o tych manipulacjach i oszustwie napisałem tutaj:
http://gazniekonwencjonalny.wordpress.com/2011/06/23/grabowiec-bove-i-cwaniaki/
O ile zazwyczaj unikam zajmowania twardego stanowiska w tak wrażliwych i niepewnych kwestiach, to w tym wypadku muszę zgodzić się z Chemmobile.
Artykuł Krzysztofa Wiatrzyka to przykład nie tyle marnej manipulacji, co olbrzymiej ignorancji połączonej z niewiedzą, w której autor nagina rzeczywistość, aby dostosować ją do przyjętej przez siebie tezy.
Nawet publicystyka ma swoje granice…
Panie Macieju,
niech Pan nie poświęca zbyt dużo czasu polskiej skłonności do teorii spiskowych. One są bez sensu.
Dziwi tylko fakt, że GT wypłaca odszkodowania. To tak, jakby nieoficjalnie przyznawali się do winy. Wiem, że to portal branżowy, ale ten wiatrzyk ma trochę racji. Mimo, że pomylił płuczkę wiertniczą z płynem szczelinującym to zgadzam się z nim w kwestii potencjalnych nadużyć. Polskie przepisy nie są gotowe na kontrolę wydobycia gazu z łupków -np za utylizacje chemii odpowiedzialny jest kierownik odwiertu i koniec – martwy przepis bez sankcji. W USA faktycznie doszło do drastycznych nadużyć więc co będzie w Polsce?
Nie wiem kto pisze te komentarze – chybs politycy, lub im pokrewni którzy czekają ns łapówki. Popieram przedmówcę, bo polskie prawo jest DZIURAWE I TOTALNIE nieprzygotowane do wydobycia. Nie popieram pieniactwa i wulgaryzmów, jak na stronie K.Wiatrzyka, ale jak czytsm Wasze komentarze to się nie dziwie takiej formie. Kim Wy jesteście ludzie? To oczywiste, że szczelinowanie jest katastrofalnie szkodliwe – uczą o tym NAWET na uczelniach – prawda? Przykłsdem są niezamieszkane tereny USA, na których dokonywano odwiertów -to fakt, więc nie róbmy z tego zagadnienia. A polskie prawo? Polska dbałość o rzetelność przetargów, sanepid, ochrona środowiska, utylizacja substancji niebezpiecznych – to kpina. Wie każdy, ko się z w/w zetknął. Korupcja w najgorszym wydaniu (przypomnijmy sobie budowę autostrad rozbieranych nocą przez wykonawcę) Każda osoba siedząca w branży gazrurek po uszy wie gdzie następują największe nadużycia… Mogę zacząć wymieniać, ale opinii publicznej się nie spodoba. Rzecznikowi obrony praw konsumenta również… A Geofizyka Toruń, może przez media, może przez media, może z ostrożności czmychnęła z Zamościa pod Krasnystaw na dwa miesiące, aż pewne sprawy przycichną. Najgorsi są jednak niedowartościowani, szarzy ludzie, którzy ślepo powtarzają bajki o niezależności energetycznej, braku korupcji w temacie łupków i praworządności. Sami odwalają za polityków najgorszą robotę…. Jako ciekawostkę odnośnie niewinności firm zajmujących się badaniami złóż polecam przeanalizowanie składu chemicznego wód gruntowych na terenie dawnej bazy Geofizyki (Sitaniec pod Zamościem, dawna baza RUMAT-u) i w okolicznych ujęciach…
a właśnie jest afera jak to Gazprom koncesje na gaz łupkowy w Polsce chce skupować :))) więc treść artykułu to ściema.
Obawiam się, że Pan Wiatrzyk może mieć wiele racji. Zobaczymy jak zakończy się handel koncesjami
Do zwolennika teorii spiskowych, została wyjaśniona sprawa tzw. zanieczyszenia wody gruntowej w Rogowie,,, Zrobiono kilka niezależnych badań geochemicznych wody z tego regionu, i wyszło że … to wcale nie GT zanieczyściła ani odwierty tylko rolnicy nawozami. Jak sie poszuka albo zadzwoni do GT maja opinie Ministerstwa Ochrony Środowiska. Poza tym GT nie wierci głębinowych otworów, co najwyżej sondowania do 100m…
Więc zanim zacznie się wypowiadać na jakiś temat warto poczytać trochę fachowej literatury i zapoznać się z tym o czym sie pisze.
A baza w Sitańcu ciekawe czym została zanieczyszczona przez GT???? Skoro stały tam tylko samochody (i to nie tylko nasze)… Najpierw podaj metodę jaką zrobiłeś badania kolego no chyba żę na oko po kolorze trawy to OK ale to nie zanieczyszczenie to… jesień była !
Jak sie poszuka albo zadzwoni do GT maja opinie Ministerstwa Ochrony Środowiska
Treść komunikatu Ministerstwa Środowiska odnośnie Rogowa dostępna jest tutaj: http://www.mos.gov.pl/artykul/2427_sprostowania_poza_aktualnosciami/17197_15_11_2011_r_informacja_w_sprawie_nieprawdziwej_informacji_o_zanieczyszczeniu_wody_w_studniach_w_rejonie_rogowa_i_ornatowic_powiat_zamojski.html
Jak czytam wypowiedź Kolegi „Geologa” to mi z płaczu scyzoryk w kieszeni rdzewieje. Opinią MON-u możecie sobie podetrzeć tyłek. Tyle ona znaczy przy temacie branżowym i dobrze o tym wiesz. Równie dobrze możesz uzyskać opinię prowadząc skup mleka w Piątnicy. MON i ekolodzy, którzy nagle zamilkli jak jeden. Wielokrotnie próbowano mnie skorumpować tak samo jak i Ciebie kolego „Geologu” – ja jednak mam dochodową działalność i dwójkę dzieci. Nie będę przesądzał o ich losie tocząc gębą fałsz i korupcję na temat zbawiennego dla Polaków Gazu Łupkowego, który na obecnym etapie nie jest już ani polski, ani dla Polski. Chętnie poprowadze polemikę z „kolegami geologami” których na palcach liczyć w kraju. Nie psuj opinii Geologom, Panie „Geologu” Bierz obiecane łapówki. Trzeba sie było uczyć
Geologu z paraktyka – nie zgadzam sie z tym opisem – mylisz sie pisząc MON – chodzi o MOS – czyli złodziejskie macki korupcji do potęgi. Pozatym popieram wszystko co napisałeś 🙂
Powiem Wam krótko bo nie chce mi się czytać tutaj tych tępych lewackich głów co tu wypisują jakieś bzdury. Mieszkam w Pensylwani od 17 lat. Jakość wody w Pensylwani w niczym nie odbiega od tej w LA a ktoś kto tak pisze jest zwykłym zerem i wrogiem Polski. nie bądźcie głupi i nie dajcie się po raz kolejny ograć jakimś tępakom co Wam wmówią że mleko od krowy też jest do dupy bo jest co prawda od krowy ale nie od tej co trzeba. Sprawa z gazem łupkowym jest prosta jak drut: róbcie wszystko aby jak najszybciej i jak najwięcej zaczęli wydobywać tego gazu ale pod jednym warunkiem że realizowane jest to na zasadach najkorzystniejszych i pod kontrolą tak aby jak najwięcej finansowo skorzystać oraz jak najszybciej uniezależnić się od naszych sąsiadów dobrodziei. Zatem trzeba wypunktować cele znaleźć margines kompromisu i JAZDA JAZDA JAZDA bez srania i oglądania się na jakieś głupowate opinie itp.